I tak siedzę i myślę.
W jakim celu chcesz to pisać?
Nie wiem. Tak jakoś mi się zachciało podzielić ze światem swoim pokręconym życiem.
Nie zamierzam nikogo przekonywać, że to ma jakiś sens. Może to tylko jakaś forma terapii dla mnie. Może zwyczajnie mi odbija...
Jestem właśnie w pracy. Zrobiłem sobie przerwę, kupiłem w automacie kawę i zacząłem pisać.
Na czym polega moja praca? Na sprzątaniu. Odkurzam, myję podłogi, sprzątam kible. Ambitne, nie?
Za to płaca całkiem miła bo robię to w UK. W Hotelu, którego nazwy podać mi nie wolno. Podpisałem papier, w którym zabraniają mi podawania wiadomości o pracy.
Swoją drogą ciekawe, czy ktoś by sie w ogóle dowiedział o tym, że to ja opisuję te chore działania moich szefów.
Dzisiaj w pracy jestem sam, bo moi szefowie oszczędzają na wszystkim co się da. Oczywiście, że skoro oni zlewają to my też i na maksa się opieprzamy.
Komentarze: